sobota, 2 listopada 2013

Zdjęcie z Podpisem. ;DD

Tomas. :
Zastanawiam się czy dobrze zrobiłem, że powiedziałem Violi, że mi się podoba. Chyba nie, jak Leon się do wie w tedy będę miał przekichane. Zobaczyłem, że z kurtki Leona jakiś papierek wystaje. Postanowiłem zobaczyć co to takiego. to było zdjęcie z podpisem " Dziękuję za spaniały dzień. Kocham. Violetta. ♥ ". Nie wiem czy chcę odwrócić i zobaczyć co to za zdjęcie. Na razie schowam to zdjęcie i jak będę pewny to je odwrócę.
Maxi. :
Jestem Happy. Nie mogę uwierzyć, że jestem z Laurą. Szczęście mi świta. Nagle Natalia do mnie podeszła i zapytała. :
- Co taki szczęśliwy.?? Mi chyba może powiedzieć.
- Oczywiście. Jestem z Laurą. Tak się cieszę, że mi dała jeszcze jedną szanse. Nie zmarnuję jej. - odpowiedziałem na jej pytanie. Ale nagle posmutniała.
- A to fajnie cieszę się razem z Tobą. Muszę już iść Pa.
- Paaa.
Nikt mi chyba nie popsuje tego dnia. Tylko czemu Natalia posmutniała przecież Ona jest z Andresem. Nie rozumiem jej. Ale ciekawi mnie to czy Ona do mnie coś czuje.? To jest pytanie które jej nigdy nie zadam. ;//
Fransesca.:
Myślałam cały czas o Tomasie. Nie wiem czy jesteśmy dla siebie przeznaczeni. Ale mam nadzieję,że On czuje coś do mnie. Kiedy zaczęłam grać na fortepianie przyszła mi piosenka do głowy. Niestety nie zdążyłam jej zaśpiewać, bo cała ekipa z Pablo i Antoniem weszli do Sali.
- Chcę wiedzieć w jakie pary się dobraliście. - powiedział Antonio. - Zacznijmy od Fran.
Francesca - Andres
Camila - Broadway
Natalia - Napo
Violetta - Leon.
Ludmila - Tomas
Dobrze to wszyscy co się zgłosili oczywiście może być piosenka która już była. A i pamiętajcie macie jeszcze dwa dni. - powiedział Pablo
- Andres.!!! Mam już piosenkę była już, ale kiedy ją przerobimy,
- Fran. o czym mówisz o jakiej piosence mów, że jaśniej.
- No na to zadanie od Antonia możemy przerobić En mi mundo. Już wiem nawet jak, a więc jesteśmy przygotowani.
Poszłam zapisać nuty. Ja nie chcę to wygrać ja chcę tylko to zaliczyć.
Violetta.:
Nie mam weny to jak ja napiszę tą piosenkę. 

- Cześć Violetta mam już piosenkę na nasz występ. - powiedział Leon 
- Tak to dobrze. Zagrasz.?
- Jasne.
http://www.youtube.com/watch?v=nxxKuhutKeQ      Zaczęliśmy ją śpiewać była piękna.
- Podoba mi  się.
- Mi też. Napisałem ją dla ciebie.
- Oo. już kolejna.
- Taak. Masz tu nuty a ja już muszę iść.
Potrenuję ją sobie później teraz nie mam ochoty.
Tomas.:
Od wżyłem się zobaczyć te zdjęcie a na nim była Violetta i Leon.
 Ładne te zdjęcie, ale co z tego jak nie ze mną.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------Trochę krótki, ale przynajmniej jest.! ;DD

piątek, 1 listopada 2013

Super scenariusz.! ;D

Cześć.
Przepraszam, że w tedy nie dodałam scenariusza, ale zostałam kare. ;/ Wczoraj się skończyła a więc dodaję ten obiecany scenariusz.
Violetta :
Wszystko tak szybko mija i te chwile. Jestem ciekawa jak mój tata zareaguje jak mu powiem, że jestem z Leonem i chodzę do Studia. Jednak wolę nie próbować, bo jak znowu mnie wywiezie na drugi koniec świata i co ja zrobię. Nie będę widzieć wszystkich moich przyjaciół, Leona i Tomasa ♥. Tęsknię za nim, ale nie myślę o nim zbyt bardzo to boli. Nagle zadzwonił mój telefon. Dzwonił Tomas odbiorę co mi szkodzi. :
- Halo.?
- Cześć Violu przemyślałem sobie wszystko nie mogę bez ciebie ani minuty dłużej wytrzymać. - powiedział Tomas.
Rozłączyłam się nie chcę z nim znowu o tym rozmawiać. Ktoś zapukał do drzwi.
- Kto tam.???!!
- Leon.
Ucieszyłam się że Leon do mnie przyszedł. Od razu wstałam i otworzyłam drzwi.
- Tomas co Ty tu robisz.??
- Przepraszam,że powiedziałem że jestem Leonem. Ale byś mi nie otworzyła jakbym powiedział moje imię. A w ogóle nie przyszedłem tu po to. Chcę ci powiedzieć, że nie ważne ile mam czekać ile to będzie mnie kosztować. Ja będę na ciebie czekać. Nie odpuszczę jesteś dla mnie ważna i nikt ani nic tego nie zmieni. Pójdę już Dobranoc. - powiedział Tomas
- Dobranoc.
Zadziwiła mnie. Ohh.. Dlaczego to takie trudne. Położę się spać to może o tym zapomnę.
o 7:00 zadzwonił do mnie Leon chce się spotkać przed lekcjami w studiu. Więc jak najszybciej się ubrałam i potajemnie zeszłam na dół. Na stole było już śniadanie. Napiłam się i zjadłam szybko kanapkę. Jak się odwróciłam stał za mną Tata.
- 7:45 a moja córka już się gdzieś szykuje. Mogę wiedzieć gdzie.? - zapytał Tata
- Tak, zapomniałam ci powiedzieć, że dzisiaj wcześniej zaczynał zajęcia. Więc przepraszam, bo się spóźnię Pa Tato.
Pocałowałam go w policzek i poszłam sobie. Na szczęście szybko coś wymyśliłam. Jedynie co mnie martwi, to że cały czas kłamię.  Jestem już chyba uzależniona. Jestem przed Studiem, ale Leona jeszcze nie ma.  Chyba sobie na niego poczekam. Po jakiś 10 minutach zobaczyłam, że Leon idzie sobie wolnym krokiem. Tak jakby zapomniał o tym że mieliśmy się spotkać.
- Hej Leon.
- Cześć Violetta przepraszam zapomniałem, że mieliśmy się spotkać, ale chyba zła nie jesteś.? - zapytał.
- Nie no coś Ty. O co było tak ważne, że musieliśmy aż tak wcześnie się spotkać.??
- No to tak. Jesteśmy parą. Kocham Cię Violetta i już chyba nawet nie potrafię bez Ciebie żyć. Wiem, że kłóciliśmy się nie raz, ale chyba to tylko nas wzmacnia.- powiedział i nagle mnie pocałował.
To było fantastyczne, nigdy takiego czegoś nie czułam. Po pocałunku uśmiechnęliśmy się do siebie i poszliśmy do Studia. Niestety musieliśmy się rozejść. No, ale się jeszcze zobaczymy. Weszłam do sali. Zaczęłam grać na klawiszach i śpiewać piosenkę podemos. Na moje nie szczęście wszedł Tomas i zaczął ze mną śpiewać. Pod koniec piosenki uśmiechnęłam się do niego a On do mnie. To było jak bajka, zatrzymana bajka. Podszedł do mnie i powiedział. :
- Jak mówiłem jesteś dla mnie najważniejsza`.
Pocałował mnie. Kiedy się od siebie oderwaliśmy wszedł Beto i zawołał Tomas. Gdyby tak się zastanowić to nie wiem który pocałunek był lepszy. Wiem jedynie że oby dwa były spaniałe. Wszedł Leon z poważną miną a za nim Tomas. Leon zaczął :
- Jak mogłaś, jak ja w ogóle mogłem się w tobie zakochać. Durny ja. Podchody z nami robisz, ale wiem że całowałaś się przed chwilą z Tomasem.
- Omamiła nas oby dwóch Leon szkoda naszego czasu na Ciebie. Nie chcę cię znać.!!!! - powiedział Tomas. I po tych słowach wyszli. To było okropne uczucie.
Wyszłam z sali i chciałam iść do Fran, żeby z nią pogadać. Jednak było coś dziwnego wszyscy byli tacy źli na mnie, patrzeli się na mnie jak na wroga. A nie którzy mówili na mnie dwulicowa. Jaki to jest okropny i piękny dzień. Pablo do mnie podszedł z Leonem i Tomasem.
- Wiem Violetta co zrobiłaś to jest nie do wybaczenia. Wyjdź ze studia, już do niego nie na leżysz.
Zaczęłam płakać i krzyczeć a każdy w staną koło mnie w kółeczku i się ze mnie śmiali.
- Aaaaaaaaa... Jejku która godzina 6:54. Uf na szczęście to tylko sen.!
Ulga to wszystko mi się przyśniło.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I Jak.?? Podoba się.???.  Proszę piszcie komentarze, bo nie wiem czy opłaca się dodawać kolejny scenariusz. A jak napiszecie to przynajmniej będę wiedzieć czy wam się podobał ten scenariusz.
A I MAM PYTANKO.
z Kim powinna być Violetta      Leon vs. Tomas  .?

poniedziałek, 14 października 2013

Tak się Cieszę.! ♥.

Jestem Szczęśliwa. Mamy już więcej niż 100 odwiedzin na blogu.
Dziękuję że do mnie zaglądacie i czytacie moje blogi. :*
Z tego powodu dodam Ekstra Blog. Będzie dodany jeszcze dzisiaj. ;D Można się go spodziewać po 21:00.
Jeszcze raz Dziękuję i mam nadzieje że będziecie mnie jeszcze czytać. ♥♥♥

sobota, 12 października 2013

Pocałunki

Leonetty . ♥
Nie wiem jak wy, ale ja się cieszę z tych pocałunków                                                  

















a Naxi całowali się aż 3 razy Supcio.! ;)
Naxi. ♥


Szczęście mnie opuszcza.! :/

Violetta pisze w pamiętniku. :
Jestem z Leonem. Spełniam moje marzenia, a przecież u mnie jest cały czas "ALE" Pokłóciłam się z Tomasem i w cale bym się nie zdziwiła jakby nie chciał ze mną rozmawiać. Zrobiłam coś okropnego. Cały czas kłamię, po co w ogóle zaczęłam. Byłam głupia.
Przestałam pisać w pamiętniku i przypomniałam sobie jak tomas się na mnie wkurzył nagle zapukała Angie.
Angie.
Weszłam do pokoju Violi. Zobaczyłam że miała smutną minę i łzy w oczach, było widać że coś się stało. Podeszłam do niej bez słowa, usiadłam koło niej i przytuliłam ją. Odrywając się od niej spytałam :
- Co się stało Violu.? Coś z Leonem i Tomasem.??
- Tak. Niee.!! Po prostu powiedziałam Tomasowi coś okropnego, ale przepraszam Angie nie chcę o tym rozmawiać. A jak Tam u ciebie.?? Jak z Tatą?? -  z pytała z uśmiechem. :)
- Dobrze jak nie chcesz rozmawiać to nie. A u mnie w porządku a przecież ci mówiłam że między twoim tatą a mną nic nie ma.
- A niech ci będzie, ale ja wiem swoje widzę jak On na ciebie patrzy i jak Ty na niego. No, ale kiedy tak mówisz to okey.
- Dobrze ja będę już iść a ty się połóż spać i się już nie  martw. Dobranoc do jutra. - powiedziałam z uśmiechem na twarzy. Violetta nic nie powiedziała tylko się położyła.
Leon.
Cieszę się, że Violetta mnie wybrała. Chociaż kto by się nie cieszył. Słyszałem jej i Tomasa rozmowę, czyli na razie jestem bezpieczny i mogę być spokojny. Może jutro po nią przyjdę jak będę iść do Studio. Zobaczyłem Tomasa chciałem do niego podejść, ale Fran przyszła do niego a więc nic tu po mnie dzisiaj mu odpuszczę.
Fran :
Weszłam do sali gdzie był Tomas. Patrzałam jak grał na gitarze i śpiewał. Chyba komponował bo nie słyszałam jeszcze tą piosenkę. Nagle przestał zobaczył mnie.
- Cześć Tomas to twoja nowa piosenka prawda.?
- Tak komponuję. Na razie nic mi nie wychodzi, ale może coś się poprawi.
- Nie dlaczego.? Mi się podoba ta piosenka na prawdę. :D idziesz do domu bo bym poszła z Tobą.? - zapytałam.
- Jasne chodźmy- odpowiedziała Tomas
Fajnie było iść z osobą którą się Kocha. Cały czas rozmawialiśmy. Mam nadzieję, że on też do mnie coś czuje. Jutro z Violą pogadam, mam nadzieje że mi pomaże.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam, że mnie tak długo nie było. ;/ a w 2 sezonie Violetty wreszcie się do czekałam Pocałunek Leonetty. ♥

sobota, 7 września 2013

Przepraszam Tak musi być. WYBACZ.!

Dalszy ciąg opowiadania. ;D

Oczami Tomasa.
Nie wiedziałem co powiedzieć wiedziałem,  że to co powiedziała Viola było na poważnie. Ale co mam robić kompletnie mnie zamurowało no, ale muszę coś odpowiedzieć bo pomyśli że jest mi to obojętne.
- Violu masz racje zależy mi na tobie. Kocham cię jak nikogo innego. Więc dlaczego nie dasz szansy proszę spróbujmy.- powiedziałem nie pewnie bo widziałem że cierpi mi to mówiąc
- Nie Tomas. Nie mogę. Francesca nie może o tobie zapomnieć a prawdziwa przyjaciółka by się zachowała jak ja. Przepraszam. - zaczęła płakać.
- Dobrze, ale proszę nie płacz.! Może kiedyś dasz nam jeszcze szanse. Ja będę na Ciebie czekać.
Po moich słowach Violetta się uśmiechnęła podeszła do mnie pocałowała w policzek i powoli od chodziła tyłem uśmiechając się do mnie. To mnie bardzo bolało, ale nie mogłem to pokazać. Chwile później zawołał mnie Beto bym nastroił gitary.
Oczami Violetty
Nie wiedziałam że aż tak bardzo będzie mnie to boleć chyba jeszcze nigdy tak się nie czuła. Co musi Tomas czuć, ale przynajmniej Francesca nie będzie czuć bólu. :( Na moje nieszczęście podeszła do mnie Ludmila i zaczęła znowu kłótnie. :
- O Ta nasza biedna Viola stoi tu tak całkiem sama. Uhh.. No i na pewno nie ma pary na zadanie Antonia. Hahahaha.. Ciekawe jak to zaliczysz Kochaniutka. NIE ZALICZYSZ.! i będzie jak dawniej. - zaczęła się śmiać wrednym śmiechem.
- Ludmila Proszę nie mam sił się z Tobą kłócić a i zainteresuj się sobą bo jestem ciekawa czy Ty masz.! A teraz Viola odchodzi.! - Powiedziałam oburzona.
Poszłam do Sali od muzyki chciałam pobyć trochę sama. Chyba nigdy nie zapomnę miny jaką zrobił Tomas jak mu powiedziałam że nie chcę z nim być, :( ale tych słów co mi powiedział też nie.! ;D
Oczami Francessci
Cały czas myślałam jak potraktowałam Viole. Jestem złą przyjaciółką było przyjść do Andresa i powiedzieć że nie chce mieć teraz próby. Lepiej będzie jak ją poszukam. Doszłam do sali od muzyki patrze a tam Viola sama śpiewa te creo wiedziałam że coś na prawdę musiało się stać, chciałam już do niej iść, ale Leon był pierwszy szybko wszedł do sali jakby wiedział że ja chce iść do niej. Stał i patrzył jak Viola śpiewa. to był piękny widok jak On się uśmiecha a Ona śpiewa. Postanowiłam z nią później porozmawiać.
Oczami Leona.
Patrzałem jak Violetta śpiewa uświadomiłem sobie, że nie może Ona wybrać między nami jak nas na prawdę kocha. Skończyła śpiewać zacząłem klaskać. Uśmiechnęła się. Podszedłem do niej i powiedziałem :
- Bym mógł patrzeć jak śpiewasz cały czas.
- Dziękuję Leon jak zawsze miły, :) ale wiem że chcesz wiedzieć kogo wybrałam. Nie było łatwo wybrać między wami. ale Wybieram Ciebie.- powiedziała
- Czyli do Tomasa nic nie czujesz.?? - zapytałem.
- Ymm.. Emm.. Nie.
Oczami Violetty.
Dopiero zaczeliśmy chodzić a ja już go okłamuje. Spojrzałam w bok a tam Tomas stoi drzwiach. Zdziwiłam się. Leon do mnie powiedział. :
- To się cieszę. Dobra ja już muszę iść na zajęcia Pa.
- Pa. później się spotkamy.? - spytałam.
- Pewnie.
Poszedł. Tomas do mnie podszedł spojrzał się na mnie dziwnym wzrokiem przeraziłam się. Więc spytałam :
- Coś się stało.??
- Tak, albo Go cały czas okłamujesz albo mnie.! Nie  mogę w to uwierzyć tak ma wyglądać twój związek z Leonem będziesz mu mówić że nic do mnie nie czujesz a mi co innego.?- powiedział takim poważnym głosem jak nigdy.
- Nie, nie masz rację jestem z Leonem. Więc nie mogę ci robić nadziej gdy ci mówię że cię kocham. Nie wiem, nie jestem pewna czy do ciebie jeszcze coś czuję bo wybrałam Leona i to mi od razu przyszło na serce i się już więcej nie zastanawiałam, a więc czy coś do Ciebie czuję Nie wiem. Nie pytaj więcej. - wiedziałam że go okłamuję, ale co miałam zrobić.
- Czyli nie jesteś pewna to co do mnie czujesz.? ale mówiłaś.
- Wiem co mówiłam Tak już musi być zawsze mam zakłopotanie ale teraz chyba nie.!
- Źle mi bez ciebie. - powiedział.
Co ja mam zrobić przed chwilą powiedziałam że nic do niego nie czuję.
- A mi jest źle z Tobą Tomas. Przepraszam Tak musi być. WYBACZ.!
- Nie wiem czy umiem pierw mnie okłamujesz że mnie kochasz. Z takiej rzeczy się Violetta nie żartuje. Nie jestem pewien czy ci jeszcze zaufam na ten czas nie chcę mieć z Tobą nic do czynienia.! - Powiedział Oburzony. Wyszedł z Sali.
Co ja zrobiłam teraz mnie nienawidzi. Jaka ja głupia co ja sobie wyobrażałam że mu powiem że go chyba już nie kocham. Przecież dzisiaj mu powiedziałam co innego. Na pewno go zraniłam. Ojejku nigdy mi tego nie wybaczy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieje że się podobało.

czwartek, 5 września 2013

Wybieram Leona.

W Myślach Violetty :
Moje życie się zmieniło odkąd jestem w Tym mieście. Spotkałam dużo przyjaciół, pierwszego wroga i pierwszą Miłość. Strasznie się boję że mój Tata się do wie o Studiu. Na szczęście jest przymnie Angie i Leon bez nich nie dałam bym sobie rady.
W Studiu
Antonio zwołał wszystkich do sali by coś ogłosić.
- Dzisiaj zostaniecie zadanie ode mnie. Macie przygotować w parach ( chłopak dziewczyna ) piosenkę. Najlepszą za śpiewacie Na Zakończeniu roku macie na to 2 tygodnie. To wszystko możecie iść,
Wszyscy wyszli z sali i zaczęli się dopierać w pary.
Oczami leona.
Tomas nie dobiera się w pary najwyraźniej czeka na Viole, ale mu się nie uda. Podszedłem do niego i zapytałem.
- Czemu nie dobierasz się w pary.?
- Chcę być Violą a Ty dlaczego.?
- ja chcę być z Violą.! I Ja z nią będę.!- Odpowiedziałem 
- W to wątpię Leon za każdym razem kiedy już mi się z Violettą układa to Ty się wtrącasz i Wszystko się Psuje.!!! Nie każ jej znowu wybierać. - Powiedział mi stanowczym głosem.
- Ha. Zabawne raczej jest na odwrót Tomas Zastanów się czemu Ona mnie cały czas wybiera Bo ja jej przynajmniej nie Ranię. Ja jej kazać nie będę, ale zobaczysz przyjdzie taki moment gdzie zostaniesz sam bo Violetta wybierze mnie.
- Nie bądź Takie pewny.
Zaczęliśmy się kłócić dopiero po czasie zobaczyliśmy że Viola stoi koło nas łzami w oczach. Po patrzałem na Tomasa a  On na mnie później chciałem ją przeprosić, ale Zaczęła mówić.
- Nie mogę w to uwierzyć znowu się o Mnie kłócicie. Nie mogę dalej na to patrzeć, Muszę na prawdę wybrać miedzy wami. Inaczej się nie da. (odeszła)
Oczami Violetty.
Co Oni sobie wyobrażają będą się cały czas o mnie kłócić Uhh. Teraz wybór Tomas czy Leon. ;/
O idzie Francesca może Ona mi pomoże. Zawołałam.
-FRANCESCA.!!!!
-Ajj.. Violetta ogłuchnę przez Ciebie. - powiedziała śmiejąc się.
-Przepraszam masz czas muszę z kimś porozmawiać
- Teraz nie za bardzo muszę iść na próbę do Andresa. a Ty z kim jesteś w parze.?
- W Jakiej parze.? Dobra nie ważne do wiem się od kogoś innego idź już bo się spóźnisz. Pa.
-Pa.
Sama sobie to przemyślę. ;/
Oczami Tomasa.
Violetta ma się zastanowić mam nadzieje że wybierze mnie, że da nam jeszcze jedną szanse. A Leon by się opamiętał.!  Wkurza już mnie. a jeszcze muszę znaleźć sobie parę a wszystkie dziewczyny mają już pary nie wiem może Violetta się zgodzi być ze mną o akurat idzie zapytam się jej.
- Viola mam pytanie.
- Tak Tomas zastanowiłam się. Wiem zależy ci na mnie i mnie Kochasz, ale to co robisz  mnie rani już dużo razy spróbowaliśmy i nigdy nam nie wychodziło. Moje serce zawsze po części będzie Twoje, ale jestem pewna wybieram Leona.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieje że się podoba proszę piszcie komentarze.